piątek, 20 listopada 2009

Najlepsi snajperzy...

19 - Grzegorz Pijanowski (Syrena)
17 - Daniel Szydłowski (Carina)
15 - Tomasz Mucha (Alfa)
13 - Szymon Zboralski (Unia)
12 - Przemysław Jędrzejewski (Dąb), Radosław Rzun (Alfa)
11 - Rafał Foszcz, Paweł Siciński (obaj ŁKS)
10 - Aleksander Nieradka (Czarni Jelenin),
Paweł Miller (Zenit)
9 - Radosław Śliwa (Alfa), Adrian Mikitiuk (Czarni Jelenin), Krzysztof Zięba (Czarni Rudno)

niedziela, 15 listopada 2009

Trening strzelecki, zakończył runde.

Dziś przyszło się spotkać drużyna którą w roku 2004 połączono "fuzją". Mowa o MKS Nowym Miasteczku. Do którego została przeniesiona tradycja IV ligi w Jeleninie. Obecnie to losy się odwróciły. Bo to MKS jest w trudnej sytuacji. ~Czarni zajmują dobre 10 miejsce. Mogło być wyżej ale co prawda nie ma co narzekać bo chodzi o utrzymanie i ogranie się. Nie ma co wymagać od piłkarzy "cuda na kiju." Jednak dziś roznieśli przyjezdnych aż 9:0.

Czarni zaczęli ten mecz spokojnie. Przeważali ilością podań w środku pola. Pierwsze minuty kontroli rywala i zaczęto ataki. Pierwsza akcja Grzegorza Morka, broni bramkarz MKS-u. Kolejno Adrian Mikitiuk po wspaniałej akcji prawą stroną z Patrykiem Zawalem trafia w boczną siatkę. Kilka takich akcji a musiała wpaść bramka. Zagranie odchodzące od bramki i strzałem z podbicia Grzegorz Morek zdobywa bramkę. Nie długo później jego brat Paweł z 40' metra potężnym strzałem trafia w poprzeczkę. Czarni stale napierali. Kolejna akcja lewą stroną podanie do Adriana Mikitiuka lecz ten trafia wprost w ręce bramkarza. Zawodnicy Nowego Miasteczka zbyt łatwo tracili piłkę już w linii pomocy. Czarni wykorzystywali ich błędy i każdy odbiór zamieniali w akcję ofensywną. Marcin Sechafer wrzuca piłkę w pole karne gdzie przejmuje Aleksander Nieradka. Przyjmuje, mija bramkarza lecz nie strzela na pustą bramkę, chcą podać koledze z drużyny bramkarz końcówkami palców wybija piłkę na rzut rożny. Dopiero wrzutka z lewej strony boiska trafiła na głowę Adriana Mikitiuka ten zaś nie marnuje takich okazji i strzelił bramkę na 2:0 takim wynikiem zakończyła się pierwsza odsłona meczu w której mogło paść wiele bramek ale indywidualna gra popisy umiejętności i zabawa w polu karnym przyniosła efekty.

W przerwie trener musiał użyć ostrych słów, bo po przerwie widzieliśmy już nie tą drużynę. Szybko zdobyli bramkę po zagraniu Grześka Morka do siatki trafił najlepszy strzelec Czarnych Aleksander Nieradka. Chwile później bramkarz popełnił błąd łapiąc piłkę po podaniu bramkarza. Arbiter odgwizdał przewinienie. Do piłki podszedł Adrian Mikitiuk i po podaniu Pawła Morka w efektownym stylu trafił do siatki rywala. Chwile później role się odwróciły i to Pawła Morka uderzenie z 16 metrów mogli podziwiać kibice. Kolejne bramki to trzy trafienia Adriana Mikitiuka zawodnik strzelił w tym meczu aż 5 bramek. I każda z nich do siatki trafiła w efektownym stylu. Okazję miał jeszcze młodszy z braci Morek Grzegorz. Pociągnął akcje lewą stroną lecz futbolówka trafiła w słupek. Trener dał szansę młodym zawodnikom. Akcja jednego z nich Marcina Kaźmierczaka lecz został podcięty w polu karnym. Weterani dali mu szansę i sam poszkodowany podszedł do piłki, pewnie zamieniając jedenastkę na bramkę. Chodź wielkich starań wszystkich zawodników i próśb kibiców dziesiątej bramki nie udało się strzelić.

CZARNI JELENIN-MKS N.MIASTECZKO 9:0 (2:0)

Skład:

-Ark.Nieradka -
-M.Sechafer, P.Lechowicz, W.Tworek, K.Walotka -
-P.Zawal, P.Morek, Art.Nieradka, G.Morek -
- A.Nieradka, A.Mikitiuk

Bramki:
  • Grzegorz Morek (19')
  • Adrian Mikitiuk (35';55';69';73';79')
  • Aleksander Nieradka (50')
  • Paweł Morek (61')
  • Marcin Kaźmierczak (83')

Zmiany:
~W.Tworek - A.Bednarczuk (70')
~P.Zawal - M.Kaźmierczak (70')
~Ark.Nieradka - D.Bogiel (80')

środa, 11 listopada 2009

Blisko było...

Czarni Jelenin byli o krok od zremisowania a nawet pokonania lidera z Łęknicy. Miejscowy ŁKS pokonał jednym trafieniem przyjezdnych. Niewykorzystane sytuacje i błędy w obronie pozwoliło na stratę gola w samej końcówce pierwszej połowy. Tak już jest ,że jeżeli Czarni nie strzelają gola w pierwszej połowie a tracą go w samej końcówce to przegrywają jednym trafieniem. Natomiast gdy doprowadzą remis 0:0 do pierwszej odsłony, nabierają zbyt dużej pewności siebie i tracą sporo bramek. Ten mecz był na to najlepszym przykładem jak i kilka poprzednich, a szczególnie wyjazdów.


ŁKS ŁĘKNICA- CZARNI JELENIN 1:0 (1:0)

Skład:

-Ark.Nieradka -
-K.Walotka, P.Lechowicz, M.Sechafer, D.Matczak -
-P.Morek, W.Tworek, Art.Nieradka, P.Zawal -
- A.Nieradka, G.Morek

niedziela, 8 listopada 2009

...uznali wyższość rywala.

Czarni Jelenin ponownie przegrali spotkanie na swoim obiekcie. Dobrze dysponowana drużyna Dęba Przybyszów nie dała szans rywalowi. Pierwsza połowa nie przyniosła zbyt wiele emocji. Czarni nie wykorzystali dogodnych sytuacji identycznie jak goście. Którzy w drugiej połowie przejęli inicjatywę gromiąc Czarnych.

Pierwsza połowa wspaniale się rozpoczęła. Drużyna gości chciała pokazać ,że są w tym meczu faworytem. Lecz niezbyt poszło. Paweł Morek przejął piłkę, ośmieszył obrońce lecz w sytuacji sam na sam z bramkarzem zabrakło precyzji i piłka minimalnie minęła słupek bramki. Ta niewykorzystana sytuacja mogła być przełomowym momentem meczu. W odpowiedzi goście. Bardzo szybki lewy pomocnik często podłączał się do akcji w których kilka z nich przestrzeliło bramkę Jelenina. Czarni godnie stawiali czoła. Indywidualne akcje oraz strzały z daleka mogły zagrozić pozycji bramkarza. Lecz pierwsza płowa zakończyła się bezbramkowo.

W drugiej połowie Czarni jakby opadli z sił. Widać było brak formy indywidualności w składzie Jelenina. Dąb wykorzystał słabość rywala. Tworząc akcje po akcji. Patryk Zawal jak i Paweł Dominik nie dawali sobie razy na stronie z najlepszym strzelcem Przybyszowa. Zamieszanie pod bramką Jelenina, zbyt lekko wybita piłka i to właśnie niepilnowany zawodnik potężnie strzela na bramkę bezradnego Łukasza Bieleszczuka. Czarni także szukali bramki na wyrównanie, wspaniale konstruowali akcje lecz zabrakło wykończenia. Goście powoli nabierali wiatru w żagle. Kolejna akcja lewą stroną, pomocnik Dębu wykorzystał potknięcie Pawła Dominika podając wzdłuż pola koledze z drużyny który dobił już tylko futbolówkę do pustej bramki. Po drugiej bramce goście pozwolili sobie na spokojną grę. Opanowania którego brakło gospodarzą. Czarni przemeblowali ustawienie, stawiając na ofensywę. Albo dążyć do wyrównania albo przegrać wysoko. Czy opłaciło się to drużynie. Zawodnicy Przybyszowa nie dali się złapać na trzyosobową pułapkę ofsajdową. "Rozklepali" obronę Jelenina trójką zawodników tym samym zdobywając bramkę na 3:0. Czarni odpowiedzieli szybka akcja i zwiększona liczba zawodników atakujących ruszyła na bramkę rywala. Wrzutka w pole karne w którym najwyższy okazał się Mikitiuk Adrian przedłużył piłkę a z najbliższej odległości do siatki skierował ją Patryk Zawal. Czarni starali się iść za ciosem. Lecz zbyt łatwo przegrywali walkę o środek pola. Co zaowocowało czwartą bramkę dla przyjezdnych. Dąb już był pewny 3 punktów lecz nie zamierzali przestawać. Kolejna akcja i po raz kolejny najlepszy strzelec Dębu wychodzi sam na sam z Łukaszem Bieleszczukiem ten zaś w ostateczności podcina rywala. Za co arbiter ukarał go czerwoną kartką i podyktował rzut karny. Na bramce stanął Arkadiusz Nieradka. Do piłki podchodzi Najlepszy w tym meczu Przemysław Jędrzejewski który przez cały mecz był utrapieniem dla obrońców. Wykorzystał jedenastkę ustanawiając wynik meczu 5:1. Potwierdza się powiedzenie ,że nie wykorzystane sytuacje się mszczą i to nie po raz pierwszy mogli się o tym przekonać Czarni. Można także wywnioskować ,że brak Marcina Sechafera to ogromny nieład w linii obrony. Za tydzień wyjazd do Łęknicy gdzie przyjdzie grać z liderem. Tym razem bez Łukasza Bieleszczuka.


CZARNI JELENIN - DĄB PRZYBYSZÓW 1:5 (0:0)

Skład:

-Ł.Bieleszczuk (4) -
-P.Dominik(2),P.Lechowicz(3), K.Walotka(3), D.Matczak(2) -
-G.Morek(3), A.Nieradka(2), A.Mikitiuk(3), P.Zawal(3) -
- A.Nieradka(3), P.Morek(3)

Bramki:
Zawal Patryk (67')

sobota, 31 października 2009

Czarni w kolorowym składzie...

Czarni Jelenin polegli z Zbąszynku miejscowej Syrenie. Mecz jak każdy nie należał do trudnych. Można było wygrać. Ponownie dowodząc ,że niewykorzystane sytuacje lubią się zemścić. Porażki na wyjazdach to już statystyka. Nie ma co się dziwić bo na naszym stadionie mogliśmy uznać wyższość jedynie Cariny Gubin. Czarni w tym meczu zagrali bez sześciu zawodników. Którzy stanowią pierwszoplanowe postacie naszej drużyny. Bieleszczuk Łukasz, Marcin Sechafer, Kamil Walotka, Adrian Mikitiuk, Kamil Bendiuł i Paweł Czura.

SYRENA ZBĄSZYNEK - CZARNI JELENIN 3:1 (2:0)

Skład:

-Ark.Nieradka -
-P.Dominik,P.Lechowicz, Art.Nieradka, D.Matczak -
-D.Kuszek, P.Morek, W.Tworek, G.Morek, P.Zawal -
- A.Nieradka

Bramki:
  • Grzegorz Morek (47')
(brak opisu z powodu nieobecności na meczu)

poniedziałek, 26 października 2009

Ważne punkty...

Czarni Jelenin w 11 meczu kolejki pokonali Zenit Myszęcin 2:1 zdobywając ważne punkty. Tym samym obronili drużynę przed 4 porażką z rzędu. Pierwszą bramkę dla Jeleninia zdobył Aleksander Nieradka. Po stracie bramki na remis Czarni wzięli się do roboty zmarnowane okazje były nie do policzenia. Dopiero w końcówce bramkę na prowadzenie zdobył Marcin Sechafer indywidualną zapewnił prowadzenie i 3 pkt.

W pierwszej połowie Czarni szybko mogli wyjść na prowadzenie. Rajd Kamila Bendiuł mógł zakończyć się bramką lecz żaden z zawodników Jelenia nie potrafił zamknąć wrzutki. Niestrzelona bramka mogła się szybko zemścić po strzale zawodnika Zenitu piłka trafiła w słupek. Szybka odpowiedź Czarnych lecz Grzegorz Morek zbyt lekko uderzył futbolówkę. Niemoc zdobycia bramki nie trwała długo. Po podaniu Piotra Lechowicza Aleksander Nieradka wychodzi sam na sam z bramkarzem. Obrońca popełnił kuriozalny błąd a napastnik Jelenina wbił futbolówkę do niemal pustej bramki. Poważnej kontuzji nabawił się Kamil Bendiuł który niefortunnie trafił w piłkę i pad na murawę z problemami bólu pleców. Kontuzja może być poważna bo zawodnika zabrała karetka pogotowia. Pytanie na ile poważna? I ile przerwy w grze będzie potrzebował zawodnik na wykurowanie się.
Po przerwie gra w przewadze jednego gola nie trwała długo. Czarni po błędzie Waldemara Tworka i Pawła Dominika Zenit zdobył gola na 1:1. Czarni nie mogli pozwolić na takie błędy. Kilka indywidualnych akcji Aleksandra Nieradki i Grzegorza Morka mogło zapewnić prowadzenie. Czerwoną kartkę ujrzał Paweł Czura za uderzenie przeciwnika bez piłki a rywala sędzia ukarał ty6lko żółtym kartonikiem. Czarnym przyszło grać w 10'tkę. Wspaniała akcje miał także Piotr Lechowicz wyszedł sam na sam mógł podać do wychodzącego Patryka Zawala lecz postanowił sam wykończyć akcje i niestety zbyt mocno wypościł futbolówkę którą złapał bramkarz Myszęcina. Mogła to być akcja o przesądzeniu wyniku. Lech chwile po tym Czarni mogli odetchnąć z ulgą. Marcin Sechafer postanowił sam wymierzyć sprawiedliwość gościom. Mijając obrońców, kładąc bramkarza, z łatwością zdobywając bramkę na prowadzenie. Wynik mógł się szybko zmienić. Po prostopadłym podaniu do Grzegorza Morka ten właśnie zawodnik wychodząc sam na sam mógł zdobyć bramkę. Lecz dobrze ustawiony bramkarz czubkiem buta zmienił jeszcze kierunek lotu piłki.

CZARNI JELENIN - ZENIT MYSZĘCIN 2:1 (1:0)

Skład:

-Ł.Bieleszczuk -
-P.Dominik, K.Walotka, K.Bendiuł, P.Czura -
-G.Morek, M.Sechafer, A.Nieradka, P.Zawal -
- A.Nieradka, P.Lechowicz

Bramki:
  • Aleksander Nieradka (32')
  • Marcin Sechafer (83')
Zmiany:
K.Bendiuł ~ W.Tworek (35')
A.Nieradka ~ Ark.Nieradka (84')

sobota, 24 października 2009

Wyjazd... -bez zmian!

Czarni Jelenin w wyjazdowym meczu do Szlichtyngowej nie zdołali pokonać miejscowego Orła. Nie wykorzystali mnóstwo okazji, co w ostateczności się zemściło. Przegrali 3:1. Honorowe trafienie z rzutu karnego zapisał na swoim koncie Kamil Bendiuł. To już kolejna porażka Czarnych na obcym obiekcie. Kiedy nastąpi przełamanie?


ORZEŁ SZLICHTYNGOWA - CZARNI JELENIN 3:1 (1:0)

Skład:

-Ł.Bieleszczuk -
-P.Dominik, K.Walotka, K.Bendiuł, P.Czura -
-G.Morek, P.Morek, A.Nieradka, P.Zawal -
- Ark.Nieradka, P.Lechowicz

Bramki:

  • Kamil Bendiuł (60')
(brak opisu z powodu nieobecności na meczu)

środa, 14 października 2009

Różnica klas nie była widoczna...

Czarni Jelenin ponieśli klęskę w meczu Pucharu Polski z IV ligową Spartą Grabik. Walczyli cały mecz lecz nie udało się wygrać. Błędy Pawła Czury zastępującego w bramce Łukasza Bieleszczuka, wykorzystali snajperzy Sparty. Widoczny był brak na boisku Aleksandra Nieradki najlepszego strzelca Czarnych. Sędzia boczny w pierwszej połowie wyłapał aż 14 spalonych na korzyść Sparty.

Pierwsza połowa zaczęła się wyśmienicie pierwsza indywidualna akcja Adriana Mikitiuka i po strzale z dystansu bramkę za kołnierz dostał goalkeeper Sparty. Czarni stale atakowali lecz surowi sędziowie za każdym razem unosili chorągiewki odgwizdując spalone. Kolejna akcja zawodników Jelenina sam na sam wychodzi Grzegorz Morek lecz zbyt mocno wypuścił futbolówkę i bramkarz wybił mu z głowy gola na 2:0. Zaraz po tej zmarnowanej okazji Sparta wyszła z contrą. Paweł Czura broniący bramki Jelenina (na co dzień obrońca) wyszedł . Zamierzał wejść wślizgiem atakującemu napastnikowi lecz ten niestety minął go i trafił do pustej bramki. Czarni nie należeli do łatwego rywala stale napierali. Ponownie Grzegorz Morek położył bramkarza minął obrońców i oddał strzał na bramkę. Niestety piłkę z linii bramkowej wybił obrońca Sparty. Do końca zostało 3' minuty. Wrzutka w pole karne Jelenina do piki wychodzi Paweł Czura, nabiegający zawodnik Sparty tylko przerzucił piłkę nad niepotrzebnie wychodzącym bramkarzem Jelenina. Druga połowa to spektakl nie wykorzystanych okazji. Już przy pierwszej akcji mogło dojść do wyrównania. Akcja braci Morków i wychodzący sam na sam z bramkarzem Grzesiek mocnym strzałem minimalnie nad bramką. Sparta także miała swoje sytuacje. Lecz większość strzałów była wysoko ponad bramką albo lądowała w rękach bramkarza. Dopiero w 62' minucie błąd defensywy wykorzystał napastnik Sparty. Minął bramkarza i na nic zdał się nawet stojący w bramce zawodnik Jelenina. Sparta po tej bramce prowadziła już 1:3. Czarni nie zamierzali oddać łatwo meczu w którym byli lepsi. Czarni szybko wzięli się za odrabianie strat. Rzut rożny, Patryk Zawal oddał strzał na bramkę gdzie piłkę po raz kolejny z linii wybił obrońca. Dobitka Kamila Bendiuł piłkę jeszcze trącił Grzegorz Morek i Czarni zdobywają bramkę kontaktową. Gospodarze poszli za ciosem kolejna składna akcja i Marcin Sechafer mógł podwyższyć prowadzenie. Czarni szukali gola wyrównującego. Skrzydła podcięła im czerwona kartka Grześka Morka który został ukarany drugą żółtą za faul w ataku wchodząc nakładką. Wydawało się ,że Czarnym braknie czasu na strzelenie gola wyrównującego ale w końcówce to Sparta przejeła inicjatywę. Kolejny błąd obrony do piłki wychodzi dwóch zawodników Sparty. Zagrywając piłkę przed bramkarzem sędzia nie dopatrzył się ofsajdu i tym samym Sparta dopełniła formalności zdobywając bramkę na 2:4. I to ona awansuje do kolejnej rundy pucharu.

CZARNI JELENIN-SPARTA GRABIK 2:4 (1:2)

Skład:

-P.Czura -
-P.Dominik, K.Walotka, W.Tworek, K.Bendiuł -
-P.Lechowicz, M.Sechafer, A.Mikitiuk, P.Zawal -
-G.Morek, D.Kuszek

Bramki:
  • Adrian Mikitiuk (2')
  • Grzegorz Morek (73')
Zmiany:

P.Lechowicz~ P.Morek (46')

niedziela, 11 października 2009

Wyrównane spotkanie, słabe widowisko.

Czarni Jelenin nie dali rady pokonać notowanej na trzecim miejscu Cariny Gubin. Nie wykorzystali sytuacji które mieli, po czym popełniając błędy w obronie stracili dwie bramki z wiatrem. W wyniku tego wynik 0:2 przesądził o porażce.
Od samego początku widać było że spotkanie nie należy do najłatwiejszych. Dobrze grająca defensywa wspomagana była przez wiatr. Ciężko było oddać jakikolwiek celny strzał na bramkę rywala. Pierwszy groźny faul w obrębie pola karnego i zawodnik Cariny ukarany żółtą kartką. Do piłki podchodzi Paweł Morek i potężnym strzałem zmusił bramkarza Gubińskiej drużyny do interwencji. Na chwilę później mogło być 1:0 po strzale z dystansu piłka uderzyła w poprzeczkę napastnik Jelenina dobił głową a obrońca stojący na linii wybił piłkę rękoma. Arbiter spotkania dopatrzył się jednak prędzej faulu na bramkarzu. Niewykorzystane sytuacje się mszczą.Carina szybko wyszła z Contrą zawodnik Gubina oddał strzał z dystansu nie zapowiadający się na bramkę. Kamil Walotka chciał zablokować strzał i niefortunnie trafił w piłkę lobując Łukasza Bieleszczuka. Czarni nie zamierzali się poddać. Szybko wyprowadzona akcja i mogła paść bramka wyrównująca. Bramkarz nie złapał piłki a Patryk Zawal szybko znalazł się pod jego nogami i zabrał futbolówkę. Gdy gotowy był zagrać do środka został podcięty przez bramkarza w polu karnym. Piłkarze domagali się rzutu karnego ale nieprzekonany arbiter puścił grę. Carina zaatakowała z kontry lecz ich zmagania zostały zatrzymane na połowie. Marcin Sechafer przerywając akcje Cariny i podał do Patryka Zawala, ten zagrał piłkę w ciemno a rywale wykorzystując błąd ruszyli na bramkę Czarnych. Kamil Bendiuł nie zdołał zatrzymać napastnika i bezradny Łukasz Bieleszczuk musiał wyciągnąć piłkę z siatki po raz drugi i ponownie przez kolegów z obrony. Do przerwy Czarni mogli zdobyć gola kontaktowego dobrze wykonany rzut wolny Grzegorza Morka który podał do wchodzącego Adriana Mikitiuka lecz niestety piłka trafiła w boczną siatkę. Po przerwie mogło się wydawać, że Czarni nadrobią stracone bramki z wiatrem. Lecz nawet warunki pogodowe nie były w stanie pomóc fatalnie grającym zawodnikom Jelenina. Niemal każda akcja została zatrzymywana przez dobrze grającą linie obrony Gubińskiej Cariny. Wszystkie próby strzału i strzały bez trudy trafiały w ręce bramkarza gości. Łukasz Bieleszczuk także kilka razy uchronił swój zespół przed podwyższeniem wyniku przez rywala. Do końca spotkania to Czarni dłużej utrzymywali się przy piłce mając na celu zdobyć gola kontaktowego.

CZARNI JELENIN-CARINA GUBIN 0:2 (0:2)

Składy:

Czarni:
-Ł.Bieleszczuk -
-P.Czura, K.Walotka, M.Sechafer, K.Bendiuł -
-P.Lechowicz, P.Morek, A.Mikitiuk, P.Zawal -
-G.Morek, A.Nieradka

Carina:
-T.Skobel -
-A.Woryta, W.Winograd, K.Krzeptowski -
-P.Piotrowski, P.Fiedorowicz, P.Sobolewski, R.Zych -
-D.Szydłowski, R.Dawidziak, S.Patyna-

Bramki:
  • R.Dawidziak(35')
  • D.Szydłowski(36')
Zmiany:

P.Czura ~ M.Papiernik (62')
P.Zawal ~ W.Tworek (80')

widzów:80

środa, 7 października 2009

Trudny rywal w Pucharze Polski.

Czarni poznali rywala. W II rudzie po wygranym meczu walkowerem z KP Tomaszowo, Czarni Jelenin na własnym stadionie będą gościć IV ligową Spartę Grabik. ~Trzeba skupić się na lidze, być może w meczu trener da szansę kilku juniorom. Ciekawie będzie się zmierzyć z drużyną wyższej klasy. Oraz trudny sprawdzian dla zawodników miejscowych.


Mecz odbędzie się: 14.10.2008r o godz.: 15.30

Zapraszamy!!!

pozostały zestaw par:
1 UKP Zielona Góra/Formacja Port 2000 - SPARTA Łęczca
2 HURAGAN Lubomyśl - SPARTA Mierków
3 PARTNER Złotnik - FAX Bieniów
4 PIAST Wichów - BUDOWLANI Lubsko
5 NAFTA Rybaki - ALFA Jaromirowice
6 RYWAL Stargard Gub. - CARINA Gubin
7 ORZEŁ Niekarzyn - TĘCZA I Krosno Odrzańskie
8 MIESZKO Konotop - DĄB Przybyszów
9 KORONA Wschowa - ODRA Bytom Odrzański
10 AMATOR Bobrowniki - CZARNI Rudno
11 ISKRA Małomice - VITROSILICON Iłowa
12 BŁYSKAWICA Lubinicko - POGOŃ I Świebodzin
13 BIZON Wilkowo - BŁĘKITNI Toporów
14 ZRYW Rzeczyca - ZENIT Myszęcin
15 PIAST-PARKOVIA Trzebiechów - PIAST Czerwieńsk
16 POGOŃ Świebodzin/TS Przylep - KORONA Kożuchów
17 MKS Nowe Miasteczko - ARKA Nowa Sól
18 CZARNI Jelenin - SPARTA Grabik
19 ŁKS Łęknica - PROMIEŃ Żary

poniedziałek, 5 października 2009

Wyjazd? - ...Porażka!

Czarni Jelenin ulegli w wyjazdowym spotkaniu Alfie Jaromirowice aż 4:1. Wszystko toczyło się po myśli do pierwszej połowy gdy wynik był 0:0. Po bramce Alfy na 1:0 czarni do końca meczu grali w 10-tkę. Przyczyniło się to do rozwiązania worka z bramkami, i dali sobie włożyć aż 4 trafienia. Honorowe trafienie zaliczył Aleksander Nieradka trwożąc chyba najlepszą akcje tego meczu z Grzegorzem Morkiem.

Pierwsi zaatakowali przyjezdni. Strzał Grzegorza Morka lecz wysoko nad bramką. Alfa szybko odpowiedziała kilkoma groźnymi atakami, lecz obrońcy bobrze spisywali się w swoich rolach. Niepowodzenie Alfy mogli wykorzystać Czarni. Podanie od Adriana Mikitiuka i z przed pola karnego bramkę mógł zdobyć ponownie Grzegorz Morek lecz bramkarz w ostatniej chwili przeniósł piłkę nad poprzeczką. Chwile później błąd w kryciu wykorzystał napastnik Alfy przedarł się przez obronę lecz był zatrzymany przez Łukasza Bieleszczuka, gospodarze domagali się karnego lecz arbiter był innego zdania. Jeszcze w końcówce piłkarze Jelenina musieli się trochę napocić aby nie stracić bramki do szatni. Pierwsza połowa była wyrównana. Jedynym wyróżniającym się zawodnikiem był napastnik Alfy który nie miał sił do dobrze dysponowanego bramkarza Czarnych Jelenin. Po przerwie Czarni nie dogadali się co do krycia Radosława Śliwy który starzał tyle problemów obrońcą. Prostopadłe podanie z lewej strony i nieporozumienie obrońców wykorzystał niekryty właśnie napastnik Jaromirowic. W 60 minucie Paweł Czura zapominając, że ma na swoim kącie żółty kartonik faulował jednego z graczy gospodarzy. Arbiter ukarał go Czerwoną kartką i od tego momentu czarni musieli grać w osłabieniu. Zaczęła się "nerwówka" alfa z przewagą wykorzystała okazje. Faulowany przed polem karnym był jeden z zawodników. Zawodnik alfy pewnie uderzył w długi róg bramki nad murem podwyższając prowadzenie. Alfa co chwilę stwarzała zagrożenie w polu karnym Jelenina.Minute później Alfa po akcji lewą stroną gdzie brakowało jednego zawodnika zdobyła kolejną bramkę na 3:0. Czarni byli bezradni ale nie poddawali się. Kilka strzałów lecz dobrze spisywał się goalkeeper gospodarzy. Wydawało się, ze może być po meczu ale alfa nie zaspokoiła apetytu. Strzał z dystansu oddał pomocnik Jaromirowic, niefortunnie uderzona piłka po koźle zaskoczyła tuż przy słupku Łukasza Bieleszczuka. Mecz mógł zakończyć się o jedno oczko wyżej gdyby zawodnik wykorzystujący rzut karny nie trafił w słupek. Od 80 minuty Czarni jakby nabrali energii. Do końca meczu atakowali bramkę rywala. Jedna z akcji Aleksandra Nieradki oraz Pawła i Grześka Morków mogła by być transmitowana w telewizji. Zawodnicy Czarnych rozjechali obronę Alfy lecz minimalnie wykończenie minęło słupek bramki. Lecz nie postanowili przestać. Ponowili atak i tym razem Aleksandrowi Nieradce i dało pokonać się bramkarza gospodarzy. Pomimo jeszcze kilku okazji do zdobycia bramki wynik nie uległ zmianie i Alfa pewnie zainkasowała komplet punktów.
(Zdjęcia i informacje dzięki oficjalnej stronie Alfy Jaromirowice)

ALFA JAROMIROWICE - CZARNI JELENIN 4:1 (0:0)

Składy:

Czarni:
-Ł.Bieleszczuk -
-P.Czura, K.Bendiuł, M.Sechafer, P.Dominik -
-P.Lechowicz, P.Morek, A.Mikitiuk, P.Zawal -
-G.Morek, A.Nieradka

Alfa:
-Pokwiczał -
-Ostrowski, Rosiak, Wiśnik, Łabiszewski-
-Adamczak, Mucha , Maz, Bryszewski-
-Śliwa, Supeł


Bramki:
  • Radosław Śliwa (46')
  • Tomasz Mucha (64' ; 73')
  • Tomasz Maz (65')
  • Aleksander Nieradka (82')
Zmiany:

A.Mikitiuk ~ W.Tworek (72')

poniedziałek, 28 września 2009

Czarni Jelenin pragną przeprosić drużynę Unii Kunice Żarskie za zaistniałą sytuacje na trybunach, obraźliwych słów, gestów oraz przyśpiewki które były nie na miejscu. Szczególnie przeprosiny kierowane są do P.Piotra Zieziuli, którego kibice gospodarza w nietypowy sposób prowokowali. Co dodało krok ku zakończeniu przez P.Zieziule kariery trenersko-piłkarskiej. Jeszcze raz bardzo przepraszamy. A kibiców informujemy, że kolejne takie zdarzenia na stadionie będą karane.

niedziela, 27 września 2009

Niedzielne popołudnie zapowiadało sporo emocji. Czarni Jelenin gościli na własnym stadionie Unie Kunice Żarskie. Spotkanie nie było łatwe ale gospodarze stanęli na wysokości zadania i pokonali przyjezdnych aż 4:1. Ostatni raz na boisku Jelenina wystąpił Marcin Nowaczyk któremu zmiana miejsca zamieszkania uniemożliwi kontynuowanie kariery. Zostawił po sobie ślad otwierając wynik spotkania. Kolejno bramki zdobyli Adrian Mikitiuk, Piotr Lechowicz oraz Aleksander Nieradka.

Spotkanie zaczęło się od wystąpienia zawodników kończących karierę. Marcin Nowaczyk oraz Grzegorz Spalerski zostali uhonorowani od klubu pucharami za występy w drużynie. Gościem na spotkaniu był P. Dariusz Jakubas który także pogratulował i podziękował zawodnikom.

Po gwizdku sędziego Czarni próbowali przestraszyć rywala. Dwie pierwsze akcje sprawiły że pod bramką Unii było groźnie. Kilka krotnie przyjezdni bronili się wybijając piłkę za linie boczną. Jeden z daleko wyrzuconych autów przez Adriana Mikitiuka trafił do Marcina Nowaczyka ten strzałem zza 16-tki uderzył piłkę w długi róg. Gdzie dobijał ją Paweł Czura lecz już za linią bramkową. Więc zapisana bramka Nowaczyka otworzyła wynik spotkania. Większość spotkania to gra w środku pola i walka o przetrzymanie. W końcówce Czarni atakowali bramkę rywala z każdej strony lecz bez dobrego wykończenia. Po zmianie stron inicjatywę przejęła Unia. Mogło dojść do wyrównania. Goście stworzyli składną akcje i zdobyli bramkę lecz zawodnik przyjmujący piłkę zdaniem sędziego pomógł sobie ręką. I gra została wznowiona rzutem wolnym dla Czarnych. ~Panowie czas się obudzić -oznajmił Paweł Morek. Zawodnicy wzięli sobie to do serca, tym samym uwierzyli w siebie. Wspaniała wrzutka Marcina Sechafera za obrońców do piłki wyszedł Adrian Mikitiuk, przejął futbolówkę położył bramkarza i podwyższył prowadzenie na 2:0. Trener dokonał dwóch zmian. Wprowadzony do gry Paweł Dominik oraz Piotr Lechowicz mieli ożywić grę Jelenina. Ich obecność na boisku można było szybko dostrzec. Akcja lewą stroną piłka zagrana do Pawła Morka. Ten zwiódł jednego z obrońców wrzucił piłkę w pole karne a świetnie zamykający akcje Piotr Lechowicz mając na plecach obrońcę wbił piłkę do bramki z bliskiej odległości. To nie koniec ataków Jelenia. Wspaniale do drużyny mógł wpisać się Grzegorz Morek popisując się dwójkową akcją z Adrianem Mikitiukiem który mógł jeszcze odegrać na strzał koledze ale zmylił obrońce i zbyt mocno wypuścił sobie piłkę a bramkarz gości bez problemu wyłapał futbolówkę. Przy wyniku 3:0 Czarni spokojnie mogli łapać siły na kolejne akcje. Lecz goście nie przystopowali. Najpierw po niedokładnej pułapce ofsajdowej obrońców, zespół uratował Łukasz Bieleszczuk łapiąc 100% okazje. A kolejno potężnie wykonany rzut wolny przez Piotra Zieziule. Łapał piłki które powinny wpaść do bramki. A kilka minut później popełnił fatalny błąd przy strzale tego samego zawodnika "wypluł" futbolówkę przed siebie i z najbliższej odległości do siatki skierował ją zawodnik Unii. Do końca zostało niewiele. A Czarnym nadal było mało. Akcja Piotra Lechowicza który podał prostopadle do Aleksandra Nieradki, ten w swoim stylu uderzył w długi róg gdzie piłka odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do siatki. Przy wyniku 4:1 arbiter zakończył spotkanie. Po to aby kibice mogli podziękować drużynie i tym samym pożegnać Marcina Nowaczyka.

CZARNI JELENIN - UNIA KUNICE Ż. 4:1 (1:0)


Skład:

-Ł.Bieleszczuk -
-P.Czura, K.Bendiuł, M.Sechafer, M.Walotka -
-P.Zawal, P.Morek, M.Nowaczyk,G.Morek -
-A.Mikitiuk, A.Nieradka

Bramki:
  • Marcin Nowaczyk (28')
  • Adrian Mikitiuk (63')
  • Piotr Lechowicz (74')
  • Szymon Zboralski (82')
  • Aleksander Nieradka (90'+3')
Zmiany:

M.Walotka ~ P.Dominik (60')
P.Zawal ~ P.Lechowicz (65')
P.Morek ~ D.Matczak (75')

widzów: 180

piątek, 25 września 2009

KOSZULKI DLA KIBICÓW...

TERAZ I TY MOŻESZ MIEĆ KOSZULKĘ W JAKIEJ GRAJĄ ZAWODNICY NASZEJ DRUŻYNY ORYGINALNA "MECZÓWKA" CZARNYCH JELENIN FIRMY AMBRO JEST DOSTĘPNA TYLKO ZA 40 zł ABY ZŁOŻYĆ ZAMÓWIENIE NALEŻY WYSŁAĆ SMS NA NR
500268135 I PODAĆ ROZMIAR, NAZWISKO + NUMER
PRZYKŁAD:

(M_ADAM KOWALSKI _10)

PIENIĄDZE BĘDĄ ZBIERANE JUŻ OD MECZU Z UNIĄ ZAPISY U DAWIDA KUSZEK LUB PREZESA KLUBU KRZYSZTOFA NIERADKI.

wtorek, 22 września 2009

To już jest koniec.

Dwóch zawodników LZS CZARNI JELENIN kończą przygodę z futbolem. Kto wie może kiedyś jeszcze zagrają. Mowa o Grzegorzu Szpalerskim oraz Marcinie Nowaczyku którego mecz z Unią Kunice Żarskie to ostatni występ na boisku Jelenina. Dlatego wszystkich kibiców zapraszamy na to spotkanie które odbędzie się w Niedziele o godz 14.00 i prosimy o gorący doping swojej drużyny. Zarząd jak i kibice:

BARDZO DZIĘKUJĄ ZA ZASŁUGI DLA KUBU.

poniedziałek, 21 września 2009

Pech w Lubsku!

Czarni Jelenin mieli wielkiego pecha w wyjazdowym spotkaniu z Budowlanymi Lubsko. Czarni atakowali całą pierwszą połowę. Starali się jak mogli, pogodzili się nawet z tym gdy arbiter nie uznał prawidłowo zdobytej bramki. A wszystko po to aby Budowlani Lubsko zdobyli bramkę do szatni i potem podnieśli prowadzenie. Czarni robili co mogli lecz ciężko było przejść obronę. A tym bardziej pokonać bramkarza. Jedynie Adrian Mikitiuk dokonał tego strzałem z rzutu wolnego.

Czarni zaczęli szybko, lecz nieskutecznie. Pierwsze 10' minut polegało na wystraszeniu rywala. Zawodnicy Jelenina na bramkę rywala oddali aż sześć strzałów. Budowlani odpowiedzieli kontrując dwa ataki lecz w każdym z nich piłka poszybowała wysoko ponad bramkę. Czarni bardzo szybko wyprowadzali ataki. Lecz obronę Budowlanych pokonali dopiero w 32' minucie gdy Adrian Mikitiuk efektownie zagrał piłkę do Aleksandra Nie ten przełożył piłkę i zdobył przepięknego gola. Arbiter tego spotkania dopatrzył się faulu w ataku i nie uznał bramki. Za winnego uznał podającego piłkę Adriana Mikitiuka. ~Dlaczego nie gwizdnął po podaniu tylko po bramce? Na nic były już komentarze trzeba było grać dalej. Budowlani nie potrafili pokonać obrony, tak samo ataki Czarnych dużą ilością zawodników były na nic. Już wydawało się ,że pierwsza połowa dobiegnie końca. A tutaj niespodzianka. Paweł Czura nie kryjąc swojego zawodnika dał mu wolne pole do gry. Gracz Lubska z 30 m. nie wahał się uderzyć na bramkę oddał strzał a wysunięty Łukasz Bieleszczuk był już bez szans. Po przerwie inicjatywę przejęli gospodarze. Brak stopera spowodował nieład w obronie Czarnych a dla Kamila Bendiuł rola ostatniego to za duża odpowiedzialność. Lecz trener mu zaufał. Zawiódł się w 58 minucie gdy błąd obrońców i nieupilnowanie dwóch graczy to bramka dla Budowlanych rozjechali obronę Jelenina i podwyższyli prowadzenie. Końcowe minuty należały już do Jelenina. Lecz Lubsko także odpowiedziało kilkakrotnie a Łukasz Bieleszczuk efektownie spisywał się w bramce. Pierwszą bramkę dla Czarnych zdobył Adrian Mikitiuk. Oddając piękny strzał z 30 m. Tym samym strzelając trzecią bramkę z rzutu wolnego w trzech występach. Remis był już w rękach Jelenia Aleksander Nieradka dograł piłkę do Piotra Lechowicza ten przepuścił między nogami do stojącego za nim Patryka Zawala ten natomiast oddał strzał w górny róg bramki. Lecz zbyt lekko aby bramkarz miał problemy z obroną. Do końcowego gwizdka to o dziwo duża ilość nagłych kontuzji graczy Lubska. Czarni protestowali co do gry na czas lecz było już za późno. Czarni przegrali drugie spotkanie. Chociaż mecz mogli wygrać... Jednak wyjazdy to nie lada łatwe wyzwanie.

BUDOWLANI LUBSKO:CZARNI JELENIN 2:1 (1:0)

Skład:

-Ł.Bieleszczuk -
-P.Dominik, K.Bendiuł, P.Czura, M.Walotka -
-D.Matczak, M.Sechafer, A.Mikitiuk, P.Zawal-
-Aleks.Nieradka, P.Lechowicz

Bramki:
  • Adrian Mikitiuk (63')
Zmiany:

M.Walotka ~ W.Tworek (35')

wtorek, 15 września 2009

Puchar Polski

Wspaniała wiadomość dla drużyny Czarnych Jelenin. W I rundzie Pucharu Polski nasz klub zmierzy się z odwiecznym rywalem KP Tomaszowo. Już 30.09.2009 r spotkanie odbędzie się na boisku słabszego rywala a więc bezzwłocznie w Tomaszowie o godz 16.30 Drużyna KP zajmuję obecnie 12. lokatę w klasie A więc nie jest to zadowalający wynik.

POZOSTAŁE PARY:
1 HURAGAN Lubomyśl - DELTA Sieniawa śarska
2 PARTNER Złotnik - WKS Łaz
3 TRAPER Chichy - FAX Bieniów
4 PIAST Wichów - BE-BETON Nowogród Bobrzański
5 śENISZ śenichów - RYWAL Stargard Gubiński
6 NAFTA Rybaki - CZARNI Czarnowo
7 FORMACJA PORT 2000 Mostki – UKP Zielona Góra
8 ORZEŁ Niekarzyn - SPARTA Nietkowice
9 MIESZKO Konotop - AVIA Siedlnica
10 KORONA Wschowa - POGOŃ Wschowa
11 SPARTA ŁęŜyca - ODRA Nietków
12 LIVNO Zabór - CZARNI Rudno
13 AMATOR Bobrowniki - BŁĘKITNI Świdnica
14 GARBARNIA Leszno Górne – STAL Jasień
15 POGOŃ-JUNIORZY Świebodzin – TS Przylep
16 ŁUśYCZANKA Lipinki ŁuŜyckie – LKS Łęknica
17 KP Tomaszowo - CZARNI Jelenin
18 ISKRA Małomice - SPROTAVIA Szprotawa
19 SPARTA Miodnica - BUDOWLANI Lubsko
20 SPARTA Mierków - UNIA-Kunice śary
21 KRUSZYWO Raduszec St. - ALFA Jaromirowice
22 VICTORIA Szczaniec - ODRA Bytom Odrzański
23 OBRA Trzciel - ZENIT Myszęcin
24 ZJEDNOCZENI Lubrza – CARINA Gubin
25 MEDYK Cibórz - PIAST Czerwieńsk
26 BŁYSKAWICA Lubinicko – LECHIA II Zielona Góra
27 BIZON Wilkowo - ZENIT Ługów
28 ZORZA Mostki - BŁĘKITNI Toporów
29 ZRYW Rzeczyca - SYRENA Zbąszynek
30 BŁĘKITNI Lubięcin - DĄB Przybyszów
31 START Płoty - SPARTA Grabik
32 PIAST-PARKOVIA Trzebiechów – ORZEŁ Szlichtyngowa
33 TRAMP Osiecznica - KORONA KoŜuchów
34 MKS Nowe Miasteczko - WOLNY LOS

niedziela, 13 września 2009

Czarni na 5... Powinno wpaść więcej.

W meczu 5 kolejki lepsi okazali się gospodarze pokonując Stal Jasień 5:3. Czarni po wspaniałym spotkaniu i walce zasłużyli na wygraną. Bramki dla Jelenina zdobyli Zawal dwie, Mikitiuk, Nieradka oraz Czura.

Już na początku było widać że ten mecz przyniesie sporo emocji i bramek. Na początku to Czarni atakowali. Stal zrobiła jedną akcję i po złym ustawieniu obrony, napastnik wszedł między dwóch stoperów i przerzucił piłkę nad Łukaszem Bieleszczukiem. Czarni szybko doprowadzili do remisu wrzutka w pole karne i wspaniale zamykający akcje Patryk Zawal strzałem z bliskiej odległości trafił piłkę do siatki. Po strzelonej bramce Czarni nie zamierzali przestać. Zatrzymana akcja Czarnych, po faulu przed polem karnym na Piotrze Lechowiczu była dobrą okazją na podwyższenie prowadzenia. Do piłki podszedł Adrian Mikitiuk, i w swoim stylu potężnie uderzył na bramkę rywala, piłka nabrała rotacji przedarła się przez mur i bez szans był bramkarz Stali. Prowadzenie można było podwoić po przewrotce Piotra Lechowicza lecz piłka minimalnie minęła bramkę. Jeszcze kilka strzałów Adriana Mikitiuka i szarży Aleksandra Nieradki nie znalazły drogi do bramki. Stal nie miała za dużo akcji ale skutecznie odpowiadali kontrami. W jednej z kontr, po wrzutce w pole karne Czarnych Kamil Bendiuł nie upilnował zawodnika który pięknym strzałem z półobrotu odebrał szansę bramkarzowi Jelenina. Zawodnicy Jasienia nie cieszyli się długo z remisu. Powtórka z pierwszej akcji i po dośrodkowaniu po raz kolejny Patryk Zawal zamknął wrzutkę i strzałem z głowy zmieścił piłkę między słupkiem a bramkarzem. Jedno trafienie dołożył jeszcze Aleksander Nieradka kiwając dwóch zawodników uderzył na bramkę, bramkarz wybił piłkę przed siebie lecz po dobiciu już nie zdołał obronić swojej bramki. Wynikiem 4:2 zakończyła się pierwsza połowa.
W drugiej połowie co prawda nie wpadło dużo bramek ale widowisko było zacięte. Czarni szybko strzelili bramkę. Aleksander Nieradka oddał strzał na bramkę, bramkarz wybił piłkę wzdłuż bramki a Paweł Czura "szczupakiem" dopełnił formalności. Stal nabrała wiatru w żagle po zamieszaniu w polu karnym po niezrozumieniu Marcina Nowaczyka z Łukaszem Bieleszczukiem zawodnik Jasienia trafił do pustej bramki. Zmobilizowani byli gotów strzelać kolejne bramki. Dobra akcja prawą stroną Stali podanie na piąty metr lecz zawodnik z pozycji spalonej wbił piłkę do bramki i sędzia nie uznał gola. Czarni nie mogli pozwolić sobie na takiego rodzaju straty. Kontuzji uda nabawił się Łukasz Bieleszczuk w bramce zastąpił go Paweł Czura strzelec piątego gola. Wiele okazji miał Aleksander Nieradka. Dwa razu marnując okazję sam na sam. Także Piotr Lechowicz mógł ustalić wynik meczu lecz minimalnie przestrzelił bramkę. Brak skuteczności i błędy w obronie to minus który trzeba będzie szlifować na treningach.

CZARNI JELENIN : STAL JASIEŃ 5:3
(4:2)

Skład:

-Ł.Bieleszczuk -
-P.Dominik, A.Nieradka, M.Sechafer, P.Czura -
-P.Czura, M.Nowaczyk, A.Mikitiuk, P.Zawal-
-Aleks.Nieradka, P.Lechowicz

Bramki:
  • Patryk Zawal (15'; 29')
  • Adrian Mikitiuk (23')
  • Aleksander Nieradka (38')
  • Paweł Czura (62')
Zmiany:

Ł.Bieleszczuk ~ D.Matczak (70')
A.Nieradka ~ W.Tworek (80')

Widzów: około 170


niedziela, 6 września 2009

Bramka za bramkę...

Czarni Jelenin wyjazdowe spotkanie w Krośnie Odrzańskim zremisowali z Trampem Osiecznica 2:2. Obie bramki dla naszego zespołu zdobył Aleksander Nieradka. Goście jak i gospodarze nie zakończyli spotkania w pełnym składzie. W drużynie Czarnych czerwonymi kartkami zostali ukarani Kamil Walotka oraz w śmieszny sposób Paweł Morek który poniósł konsekwencje przez sędziego który pomylił zawodników Jelenina.
Pierwsza połowa była dość wyrównana. Czarni wyprowadzili już dwie akcje na początku spotkania. Lecz niecelne strzały mijały bramkę. Gospodarze także nie odpuszczali na krok. Pierwszy groźny strzał z rzutu wolnego Łukasz Bieleszczuk sparował na spojenie po czym nikt z zawodników Trampa nie zdołał jej dobić. Czarni potrzebowali jeszcze kilka interwencji Bieleszczuka aby wzięli się do roboty. Błędy w kryciu sprawiły ,że drużyna z Osiecznicy mogła wyjść na prowadzenie. Akcja lewą stroną lecz po raz kolejny szczęśliwie Łukasz Bieleszczuk gdyż piłka uderzyła w słupek. Zostało nie dużo czasu a Czarni wykonali zaledwie 3 strzały w światło bramki. Do czasu aż Paweł Morek nie podał do Aleksandra Nieradki który zamarkował podanie do wchodzącego po prawej stronie Patryka Zawala, przełożył piłkę na lewą nogę zmylił obrońce i po uderzeniu w długi róg umieścił futbolówkę w siatce.
Po przerwie widowisko się zmieniło obie drużyny zaczęły walkę o punkty. Tramp szybko doprowadził do wyrównania. Akcja prawą stroną, Paweł Czura dopuścił do strzału, piłka uderzyła w poprzeczkę natomiast obrońcy Jelenia nie byli s stanie wybić piłki i w zamieszaniu jeden z graczy Osiecznicy wbił piłkę do bramki. Od tego momentu obie strony dawały z siebie wszystko spore nerwy były przyczyną ostrych fauli. Przyczyniło się to do tego iż arbiter spotkania każde ostre wejście nagradzał kartka. Pierwszy z boiska za dwa ostre faule wyleciał gracz Trampa.
Czarni wykorzystali przewagę. Paweł Czura chciał wynagrodzić błąd przy pierwszej straconej bramce. Wrzucił piłkę za obrońców, którą przejął Aleksander Nieradka przelobował bramkarza i Czarni mogli okazywać radość po wyjściu na prowadzenie. Asystujący przy bramce Paweł Czura podbiegł do strzelca bramki chcąc cieszyć się z nim, niefortunnie poślizgnął się na zroszonej deszczem murawie i wpadł w nogi przeciwnika. Po chwili wstał pobiegł do kolegów z drużyny.
Po czym zaczęło się zamieszanie gdy sędzia zauważył leżącego na płycie boiska zawodnika Osiecznicy. Arbiter boczny widział całe zdarzenie. Zaś sędzia główny pogubił się w całym zamieszaniu i ukarał Pawła Morka czerwoną kartką "~za co? -spytał zdziwiony" . Lecz na nic były by protesty i przyznawanie się do winy. Czarni zszokowani zaistniałą sytuacją podłamali się. Tramp musiał wykorzystać to że znów było po równo zawodników w drużynie. I zaatakował.
Kolejna akcja tą samą stroną i po raz kolejny Paweł Czura dopuścił tym razem do strzału na bramkę. Łukasz Bieleszczuk nie zdołał złapać piłki. Czarni postawili na jedną kartę.
Do ataku przesunął się Kamil Walotka. I po kontrze wraz z Aleksandrem Nieradką wyszli sam na sam z jednym obrońcą. Kamil prowadził piłkę przez całe boisko zagrał do Aleksandra Nieradki który musiał sięgnąć po źle zagraną futbolówkę, gdy już opanował podał pod nogami obrońcy do wychodzącego Kamila a sędzia boczny podniósł chorągiewkę wskazując spalonego. Tramp szybko ruszył gdy byli już na połowie czarnych, zawodnik Osiecznicy został sfaulowany na 40m. Zawodnik Czarnych, ponownie Kamil Walotka wzburzony decyzjami sędziów przepchnął wykonującego rzut wolny zawodnika gospodarzy. Za co został ukarany drugą a w konsekwencji czerwoną kartką. Możliwe ,że będzie ukarany na kilka meczy gdyż chodząc z boiska ponownie sprowokowany potraktował nogą zawodnika rywali. Okazji już nie było gdyż sędzia zakończył spotkanie. Można dodać ,że arbiter nie dość iż popełnił błąd wywalając nie tego zawodnika co trzeba z boiska to tak się przejął swoją rolą że nawet nie sprawdził czy zawodnicy rozgrywają spotkanie w nagolennikach (ochraniacze). Ponieważ w drużynie Trampa bez ochraniaczy grało aż 3 zawodników pierwszego składu.

TRAMP OSIECZNICA - CZARNI JELENIN 2:2 (0:1)

Skład:

-Ł.Bieleszczuk -
-P.Dominik, K.Walotka, K.Bendiuł, P.Czura -
-P.Lechowicz, P.Morek, A.Nieradka, P.Zawal-
-Aleks.Nieradka, M.Sechafer

Bramki:
  • Aleksander Nieradka (38'; 73')
Zmiany:

P.Czura ~ W.Tworek (70')
P.Lechowicz ~ M.Kaźmierczak (80')

Widzów: około 50

30 (z Jelenina)

kibice1.jpg kibice2.jpg
PS. Dziękujemy wszystkim kibicom którzy przyjechali na to spotkanie aby bez względu na pogodę z całych sił dopingowali nasz zespół.


niedziela, 30 sierpnia 2009

Zwyciestwo... w dziesięciu.

Czarni Jelenin w 3. kolejce odnieśli swoje drugie zwycięstwo. Tym razem Zenit Ługów musiał uznać wyższość rywala ulegając aż 4:0. Czarni przy wyniku 1:0 drugą połowę grali w 10-tkę gdyż czerwoną kartkę ujrzał Sebastian Nieradka. Nie powstrzymało to gospodarzy przed kolejnymi bramkami Kamila Walotki (63') Michała Papiernika (72') oraz Aleksandra Nieradki (81').
Pierwsza połowa to gra o środek pola. Obie drużyny grały o posiadanie piłki. Pierwsza akcja Czarnych a minimalnie pudłował Marcin Sechafer. Paweł Morek po próbie z dystansu zmusiał bramkarza Zenitu do interwencji. Ługowianie nie odpuszczali kontrowali Czarnych lecz obrońcy wraz z Łukaszem Bieleszczukiem za plecami nie pozostali obojętni. Pierwszą dogodną okazję po wrzutce Sebastiana Nieradki miał Aleksander Nieradka, wykorzystał zamieszanie w polu karnym i na pustą bramkę zbyt lekko oddał strzał głową. Obrońca w ostatniej chwili wybił piłkę z linii. Dość długo obie drużyny walczyły w o piłkę. 40% gry odbywało się głównie w środku. Czarni próbowali strzałów zza 16 m. najlepsza z nich miał Kamil Bendiuł uderzająć z podbicia lecz zbyt mocno kopnięta piłka powędrowała nad poprzeczką. Wydawało się że pierwsza połowa zakończy się wynikiem 0:0. Lesz Czarni starali się strzelić bramkę do szatni. Po faulu w środku pola Marcin Sechafer wrzucił piłkę z rzutu wolnego. Przejął ją Piotr Lechowicz i podał do Pawła Morka ten prawą stroną boiska miał okazje na zapewnienie prowadzenia, lecz uderzona w długi róg piłka odbiła się od wewnętrznej części słupka i wypadła z bramki. Niezadowolenie nowego zawodnika było widać po waleczności. Lecz co nie udało się wcześniej udało się później. Po przejętej piłce Dawida Szpererskiego podanie trafiło znowu do Pawła Morka. Ten wychodząc sam na sam nie mógł zmarnować drugiej okazji i obok bramkarza skierował piłkę do siatki. Przy wyniku 1:0 Czarni mogli spokojnie zejść do szatni.

Druga połowa wyglądała znacznie lepiej. Po zmianie asystującego przy pierwszej bramce Dawida Szapalerskiego oraz Pawła Dominika, na boisko weszli Patryk Zawal i Machał Papiernik. Czarni nie mogli zaprzepaścić okazji przewagi w tym meczu. Zaś piłkarze Zenitu grali zbyt ostro aby zawodnicy Jelenina mogli tworzyć okazje. Po pięciu minutach drugiej połowy po faulu na Sebastianie Nieradka sędzia nie podyktował rzutu wolnego. Zawodnikowi po nie odgwizdaniu przewinienia puściły nerwy i wyciągnął środkowy palec w kierunku rywala. Za co został ukarany czerwoną kartką. Kilka roszad i po przewadze o jednego zawodnika druzyny Ługowa nie było śladu. W grę z przodu zaangażowali się obrońcy. Wspaniałą akcję przeprowadził Paweł Morek czekając na wbiegającego Kamila Walotkę odegrał prostopadle w kierunki na które wskazał palcem. I wybiegający za obrońców Kamil Walotka sam na sam pokazał napastnikom jak powinno się strzelać bramki. Obie strony grały brutalnie wiele kartek pokazał sędzia w kierunku gospodarzy i jedną zawodnikowi przyjezdnych za faul przed polem karnym. Po przewinieniu arbiter podyktował rzut wolny. Do piłki podszedł Michał Papiernik, wykorzystał źle ustawiony mur gości. Zakręcił futbolówkę technicznym strzałem obok ustawionych zawodników a bramkarz ustawiony po przeciwnej stronie słupka nie był aż tak długi aby wybić a nawet złapać piłkę jedyne co mógł to wyciągnąć piłkę z siatki i mieć pretensję sam do siebie za ustawienie wazoników. Po tym Czarni już tylko mogli się cieszyć z wyniku 3:0. Dwie bramki obrońców nie ciekawie wpłynęły na skuteczność napastników. Po podaniu Marcina Sechafera do Aleksandra Nieradki (na zdjęciu) i najlepszy strzelec Czarnych pokusił się o zaliczanie trafienia. Indywidualnie ściągnął bramkarza do rogu linii piątego metra i w kierunku długiego słupka nagrodził goalkeepera Zenitu czwartą bramką. Nie wystarczało to Piłkarzom Jelenina. Przy takiej przewadze zaczęły się zabawy i indywidualne popisy umiejętności. Kamil Walotka przejął piłkę w obronie i przez całe boisko śmieszył kiwając najpierw jednego potem drugiego, trzeciego... Gdy się opamiętał skończyła się linia boiska, zmuszony był podać. Podanie trafiło do Patryka Zawala który minimalnie przestrzelił bramkę. Ostatnią okazję w meczu miał Piotr Lechowicz lecz nie wykorzystał podania na 11m. od Aleksandra Nieradki minimalnie uderzając piłke koło słupka. Wspaniale w bramce Czarnych spisywał się Łukasz Bieleszczuk który kilkukrotnie ratował zespół Jelenina przed utratą bramki.

CZARNI JELENIN - ZENIT ŁUGÓW 4:0 (1:0)

Skład:

-Ł.Bieleszczuk -
-P.Dominik, K.Walotka, A.Nieradka, K.Bendiuł-
-D.Szpalerski, P.Morek, M.Sechafer, S.Nieradka-
-Aleks.Nieradka, P.Lechowicz

Bramki:
  • Paweł Morek (44')
  • Kamil Walotka (63')
  • Michał Papiernik (72')
  • Aleksander Nieradka (81')
Zmiany:

D.Szpalerski ~ P.Zawal (46')
P.Dominik~ M.Papiernik (46')
A.Nieradka ~ P.Czura (70')
P.Morek ~ W.Tworek (75')

Widzów: około 150

sobota, 22 sierpnia 2009

Po błędach, i zmarnowanych szansach...

Czarni Jelenin w wyjazdowym spotkaniu polegli w Rudnie. Gdzie miejscowi Czarni pokonali przyjezdnych 5:2. Mecz był ciężki lecz mógł mieć całkiem inny przebieg. Jeleninianie zmarnowali sporo okazji m.in. niewykorzystany rzut karny przez Aleksandra Nieradkę.
Od początku było widać doświadczenie gospodarzy. Kilka strzałów na bramkę Jelenina dawały Rudnianom szansę z rogu boiska. Miejscowi nie potrafili znaleźć drogi do bramki aż w 19'min. po dobrze wykonanym rzucie rożnym strzał z głowy zawodnika Rudna Marcina Maraska dał im prowadzenie. Beniaminek wziął się do roboty. Wspaniała akcja napastników Aleksandra Nieradki po podaniu do Piotra Lechowicza który minął obrońców, ściągnął bramkarza do boku i z lewej nogi nie trafił na pustą bramkę rywala. Dość szybko odkupił winy, po podaniu Patryka Zawala bramkarz wyszedł do piłki nie zdołał jej opanować a czekający do końca Piotr Lechowicz tylko dobił futbolówkę do pustej bramki. Ta bramka zmotywowała zawodników Jelenina. Którzy ruszyli na bramkę rywala chcąc zdobyć bramkę do szatni. Zdobycie tej bramki uniemożliwił bramkarz Rudnian który sfaulował w polu karnym Aleksandra Nieradkę. Sędzia podyktował jedenastkę. Sprawiedliwość postanowił wymierzyć sam poszkodowany tym samym najlepszy strzelec Jelenina. Łatwo podszedł do piłki uderzył... lecz młodziutki bramkarz wyczuł egzekutora i wybył piłkę w boczną strefę boiska. Ta bramką mogła zmienić oblicze tego meczu, lecz tak się stało że to gospodarze którzy wyszli z kontrą mogli wrzucić przed przerwą piłkę do siatki lecz Łukasz Bieleszczuk sparował piłkę na poprzeczkę.
Po przerwie dość sporo się zmieniło. Mocną stroną piłkarzy Rudna były rzuty rożne. Po których wpadła także druga bramką dla Rudna. Patryk Zawal nie zdołał wybić piłki z pola karnego, i po jego błędzie piłka trafiła pod nogi napastnika rywali. Który oddał strzał na bramkę, wydawało się ,że Łukasz Bieleszczuk miał już piłkę w rękach lecz zawodnik miejscowych wygarnął ją bramkarzowi i wepchnął do bramki. Czarni Jelenin bez zastanowienia próbowali wyrównać wynik spotkania. Niestety ich akcje zostały przechwytywane przez obrońców Rudna który od razu zgrywali piłkę do kolegów z ataku. Linia obrony Jelenina stanęła domagając się spalonego. Lecz sędzia niczego takiego się nie dopatrzył, a Rudnianin Marcin Piotrowski z kilkunastu metrów mocnym strzałem podwyższa na 3:1. Dalej obraz gry nie ulega zmianie. Czarni z Jelenina próbują większą ilością zawodników atakować a Rudnianie stale kontrowali. W jednej z akcji kolejny błąd w meczu popełnia Patryk Zawal faulując w polu karnym zawodnika gospodarzy. Arbiter po raz kolejny wskazał na rzut karny którego pewnie na bramkę zamieniła zawodnik rywali Krzysztof Zięba. Zbyt późno Czarni Jelenin wzięli się do odrabiania strat. Trener wpuścił do gry aż czterech zmienników. Dwóch weteranów Waldemara Tworka oraz Arkadiusza Nieradkę również szansę dostali juniorzy Dawid Szpalerski oraz Dawid Kuszek. Nie długo po wprowadzeniu do gry zmienników bramkę zdobył Tworek Waldemar który otrzymał podanie od Aleksandra Nieradki i bez zastanowienia uderzył na bramkę. Nie zatrzymało to głodnych bramek gospodarzy który przejęli piłkę w środku pola i nieupilnowany zawodnik przez Pawła Czurę minął stopera i uderzył przy samym słupku ustalając tym samum wynik meczu. Czarni z Rudna okazali się lepsi, grali równo w defensywie w przeciwieństwie do obrony Jelenina która popełniła sporo błędów. Lecz nie było co narzekać bo jak na brak pięciu podstawowych graczy w tym dwóch obrońców Marcina Sechafera oraz Kamila Bendiuł. Nieobecni także byli Marcin Nowaczyk, Adrian Mikitiuk oraz Grzegorz Morek. Przełomowym momentem meczu był niewykorzystany rzut karny przez zawodnika Jelenina. Który dał ogromną szansę Rudnianom a ci nie zmarnowali tej szansy.

CZARNI RUDNO - CZARNI JELENIN 5:2 (1:1)

Skład:


-Ł.Bieleszczuk -
-P.Dominik, K.Walotka, M.Papiernik, P.Czura-
-P.Zawal, P.Morek, A.Nieradka, S.Nieradka-
-Aleks.Nieradka, P.Lechowicz

Bramki:
  • Lechowicz Piotr (33')
  • Waldemar Tworek (74')

Zmiany:

S.Nieradka ~ D.Szpalerski (70')
A.Nieradka ~ W.Tworek (70')
P.Lechowicz ~ A.Nieradka (70')
P.Zawal ~ D.Kuszek (75')

niedziela, 16 sierpnia 2009

Inauguracja! Beniaminek lepszy od weterana.

Wielką niespodziankę sprawili Czarni Jelenin swoim kibicom na inauguracje sezonu. Beniaminek wygrał z Błękitnymi Świdnica 3:2 prowadząc dość długo trzema trafieniami. Trener miał do dyspozycji prawie optymalny skład brakło tylko i aż Marcina Sechafera oraz Grzegorza Morka który będzie dostępny dopiero na 3 kolejkę.

Tuż przed rozpoczęciem meczu Czarni zostali nagrodzeni pucharem za awans do klasy okręgowej przez LZPN. Kapitanowi drużyny Adrianowi Mikitiukowi puchar wręczył przedstawiciel związku P. Sawicki. (na zdjęciu wręczenie pucharu kapitanowi drużyny.) Na pierwszy gwizdek kibice czekali długo, aż w końcu się doczekali aby móc wspierać swoją drużynę CJ. Gospodarze starali się jak najdłużej utrzymać przy piłce. W pierwszych minutach jużmożna było dostrzec że miedzy jedna drugą drużyną nie było sporych różnic. Beniaminek grał na poziomie rywala. Początkowe akcje stworzyli Błękitni strzał z dystansu obronił Łukasz Bieleszczuk przy dobitce także nie miał problemów. Czarni wzięli się do roboty kilka akcji boczną stroną boiska na której spisywał się znakomicie Sebastian Nieradka lecz napastnicy bez dobrego wykończenia. Świdnica wychodziła z kontrą ale odbiór piłki lub niegroźny faul na przedpolu przerywał gościom akcje. Pierwsi bramkę zdobyli Czarni. Piękne przekątne podanie Pawła Morka do Aleksandra Nieradki sprawiło ,że ten drugi znalazł się na pozycji sam na sam i strzałem po ziemi zaskoczył bramkarza Świdnicy. Radość kibiców trwała 3 minuty po czym stała się większa. Po faulu na Adrianie Mikitiuku do piłki podszedł sam poszkodowany. Z 20' merów uderzył silnie w bramkę powiększając prowadzenie swojej drużyny(zdjęcie po prawej.) Czarni wykorzystali moment gdy Świdnica opadła z sił. Wrzutka strzelca drugiej bramki w pole karne mogła podwyższyć prowadzenie gdyby do siatki trafił Aleks Nieradka następnie dobijał Patryk Zawal lecz stoper Błękitnych wybił piłkę z linii bramkowej. Jeszcze przed gwizdkiem bramkę do szatni mógł zdobyć Marcin Nowaczyk przepięknym strzałem z 40 metrów trafił w poprzeczkę. Czarni zeszli na przerwę aby po 15' minutach pokazać ,że znowu są w gazie. Zaraz po rozpoczęciu drugiej osłony meczu. Akcję lewą stroną przeprowadził Patryk Zawal. Podał do znakomicie spisującego się Aleksandra który oszukał obrońcę i z kąta uderzył na bramkę. Bramkarz opuścił ręce i pozostało mu wyciągnąć piłkę z siatki. (na zdjęciu cieszący się ze zdobycia bramki Aleksander Nieradka.) Nikt nie spodziewał się takiego wyniku. Gdy zawodnik gospodarzy leżał na murawie a jego kolega z drużyny który był przy piłce wybił ją na aut, po czym piłkarze Świdnicy nie zagrali "fair play" i nie oddali futbolówki. Czarni dokonali kilku zmian w obronie i pomocy, głównie skupili się na grze defensywnej. Zawziętość przyjezdnych zmusiła drużynę Jelenina do agresywnej gry. Kilka żółtych kartek pokazał arbiter w tym meczu. W jednym ze stałych fragmentów gry Błękitni mieli okazję z rzutu wolnego. Źle ustawiony mur Czarnych i mocno uderzona piłka trafiła do siatki Łukasza Bieleszczuka. Dość szybko wpadła także druga bramka, po strzale z dystansu napastnika Błękitnych piłka powędrowała kozłem i przeskoczyła bramkarza Czarnych który zbyt szybko się rzucił. Po strzeleniu bramki kontaktowej Czarni się przebudzili. Składne akcje zawodników Jelenina, raz wprowadzony do gry Dawid Szpalerski przestrzelił bramkę a zaraz po nim Paweł Morek mógł dołozyć trafienie lecz został sfaulowany. Adrian Mikitiuk który miał na kącie żółta kartkę indywidualną akcją wtargnął w pole karne, położył bramkarza lecz piłka uciekła mu za linię końcową boiska. Z takiego przebiegu sytuacji puściły mu nerwy i wykopał piłkę po gwizdku. Przeprosił sędziego i obrońców po czym pobiegł za piłką. Lecz gdy wrócił na boisko sędzia ukarał go drugą żółtą a w konsekwencji czerwoną. Czarni musieli się bronić w 10 -tkę. Lecz dwa rzuty rożne na korzyść Błękitnych nie zainicjowały remisem. Po czym spotkanie skończyło się wynikiem 3:2 z dorobkiem 3 pierwszych punktów i miejmy nadzieje ,że nie ostatnich. Na koniec wszyscy kibice wstali i krzycząc Dziękujemy! Dziekujemy...! Nagrodzili swoich piłkarzy oklaskami, którzy odwdzieczyli się wynikiem i brawami w stronę dopingujących.


CZARNI JELENIN-BŁĘKITNI ŚWIDNICA 3:2 (2:0)

Skład:

-Ł.Bieleszczuk -
-P.Dominik,
K.Walotka, Art.Nieradka, K.Bendiuł-
-
P.Zawal, P.Morek, M.Nowaczyk, S.Nieradka-
-Aleks.Nieradka,
A.Mikitiuk

Bramki:
  • Aleksander Nieradka (33' ; 50')
  • Adrian Mikitiuk (36')

Zmiany:

S.Nieradka ~ D.Szpalerski (70')
P.Zawal ~ Ark.Nieradka (75')
P.Morek ~ W.Tworek (85')

Widzów:
około 250