sobota, 28 sierpnia 2010

Dokonali niemozliwego!

W derbowym spotkaniu Czarni Jelenin po walce do końca pokonali Husarię Dzietrzychowice. Przez cały mecz Czarni atakowali bezskutecznie bramkę rywala natomiast husaria za niewielką pomocą sędziów nadrobiła sporą przewagę 1:4. Dopiero w drugiej połowie za sprawą kibiców którzy dopingowali drużynę z całych sił udało się pokonać gości 5:4 i zatrzymać 3 punkty w Jelenine.

Początek meczu był po stronie gospodarzy Czarni tworzyli składne akcje na jeden kontakt. Sporo próbowali atakować bramkę rywala. Husaria wykorzystywała błędy i nieudane interwencje bramkarza. Pierwsi na prowadzenie wyszli Czarni po zagraniu na wolne pole przez Przemysława Mastalerza, Aleksander Nieradka trafił tuż obok bramkarza. Goście starali się dojść do wyrównania co udało im się po kilku minutach. Po dośrodkowaniu w pole karne najniższy zawodnik Husarii okazał się najwyższy w polu karnym, z ostrego kąta strzelił bramkę. Mogło się wydawać że, był spalony. Co rozwścieczyło kibiców Czarnych Jelenin którzy kolejno musieli oglądać dwie nieuznane bramki dla Jelenina które strzelił Aleksander Nieradka ze spalonego. Słabo w bramce spisywał się Tomasz Zomer. Który popełnił fatalny błąd nie po raz pierwszy w tym meczu. Źle złapał piłkę którą przejął zawodnik Husarii podał do wchodzącego po lewej stronie zawodnika gdzie wbił piłkę do pustej bramki. Na tym się nie skończyło nieskuteczność piłkarzy Czarnych zemściła się. Kamil Walotka przypadkowo zagrał piłkę ręką akcja działa się w polu karnym i pani arbiter sędziująca mecz wskazała na rzut karny. Którego pewnie zamienił na bramkę zawodnik Husarii. Po przerwie Husaria przejęła inicjatywę. Strzeliła bramkę na podwyższenie prowadzenia. Wygrywali już 1:4 lecz nie na długo. Od tej pory drużyna Husarii nie istniała myśleli że, zwycięstwo mają w kieszeni. Lecz losy się odwróciły. Jednak magicznego czynu dokonali kibice. Z całych sił podnieśli zespół z kolan. Zmotywowani Czarni szybko wzięli się do roboty. Druga bramkę dla Jeleninian strzelił głową Adrian Mikituk. Ten sam zawodnik asystował przy golu Przemysława Mastalerza który na pustą bramkę wbił piłkę do siatki. Długo to nie trwało a na remis po raz drugi w tym meczu futbolówkę do bramki skierował Adrian Mikitiuk. Do końca spotkania zostało 20 min a do prowadzenia wystarczyła jedna bramka. Wykończani gracze Husarii musieli się bronić do ostatniej minuty. Bohaterem meczu mógł zostać Adam Chyliński który z kilku metrów trafił w poprzeczkę. Tak bardzo chciał i zrobił swoje. Zrekompensował się za poprzeczkę strzelając z górnego podbicia do bramki rywala. Sprawiając że, na trybunach kibice zwariowali ze szczęścia. Podwyższyć prowadzanie mógł jeszcze Kuszek Damian lecz zbyt lekko uderzył na bramkę, piłkę obronił bramkarz.

CZARNI JELENIN - HUSARIA DZIET. 5:4 (1:3)

Skład:
- T.Zomer-
- P.Dominik, K.Walotka, P.Lechowicz, P.Czura-
-P.Zawal,P.Mastalerz , A.Chyliński, P.Morek -
- A.Mikitiuk, A.Nieradka

Bramki:
  • Aleksander Nieradka 11'
  • Adrian Mikitiuk 52'
  • Przemysław Mastalerz 64'
  • Adrian Mikitiuk 68'
  • Adam Chyliński 79'
Zmiany:
~P.Dominik- O.Winiarski (65')
~P.Mastalerz- D.Kuszek (80')
~P.Zawal- D.Szpalerski (80')

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

zajebisty mecz ! nie mam pytań. Obie ekipy powinny walczyć o górę tabeli. Neutralny fan.

Anonimowy pisze...

dobić rywala na koniec meczu mógł jeszcze Dawid ale był zbyt pewny że ogra młodego zawodnika gości. Bardzo ciekawy mecz takie mecze aż chce się oglądać. Życzę powodzenia jednym i drugim:)

Anonimowy pisze...

Macie zajebistych kibiców, zajebiste boisko, zajebiste zaplecze, ale żeby grać trzema innymi piłkami?

Anonimowy pisze...

bardzo nieobiektywny opis meczu, 10 min pierwsze dla czarnych a pozniej grali tylko dlugie pilki na napastnikow i to husaria atakowala do 60 minuty a pozniej czarni przejeli inicjatywy

Anonimowy pisze...

Szacun!