niedziela, 1 sierpnia 2010

Zmęczeni, zwyciężeni.

Czarni Jelenin pomimo sporego wysiłku w sobotnim meczu, mieli mało czasu na regeneracje bo dziś o 17 w planie mieli kolejny sparing z Traperem Chichy. Zespół gości dotarł jednak godzinę później. Sparing miał na celu wyodrębnienie pierwszej jedenastki. Pomimo wielu zmian i roszad zespół Jelenina dobrze poradził sobie z rywalem. Goście dobrze zaczęli, wykorzystując niecelne podanie Patryka Zawala drużyna przyjezdna strzeliła gola na prowadzenie. Czarni Jednak szybko odpowiedzieli. Strzał z dystansu Adriana Mikitiuka bezproblemowo znalazł drogę do siatki. Kolejna bramka na prowadzenie została zapisana na konto najlepszego strzelca drużyny Aleksandra Nieradki który opanował piłkę w polu karnym i strzelił obok bramkarza. Obaj strzelcy dali popis przy trzeciej bramce dla Jelenina. Po podaniu Aleksandra, Adrian piętkę skierował piłkę do siatki drwiąc z obrońców przyjezdnych. Przy takim wyniku Czarni mogli poszanować piłkę. Lecz marnowali przy tym seryjnie dobre okazje. Zespół Trapera odpowiedział po zamieszaniu w polu karnym nieupilnowany napastnik Chich skierował piłkę do siatki. Nie pozostało nic innego jak podnieść wynik. Po zmianie stron Czarni ponownie zaczęli pierwszą jedenastką. Co przyniosło efekty, kolejny piękny strzał Adriana Mikitiuka trafił pod samą poprzeczkę bramki rywala. Czarni prowadzili już wtedy 4:2. Warto było postawić na młodzież i zawodników wracających do gry. Po opadnięciu z sił gospodarzy inicjatywę przejął Traper. Nasi obrońcy zapomnieli o nieobecności sędziów liniowych i łapali na spalone. Co dobrze wykorzystał zespół gości strzelając dwie bramki z rzędu. Formalności dopełnił Po raz czwarty Adrian Mikitiuk z pierwszej piłki posyłając potężny strzał do siatki rywala.

Czarni Jelenin 5:4 Traper Chichy

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

www.kstomaszowo.futbolowo.pl