Czarni na własnym terenie po ciężkiej walce pokonali zespół WKS Łaz. Którego kapitanem jest były zawodnik Czarnych Marcin Sechafer. Mimo tego gdy Jelenin miał kompletnie rozstrzeloną obronę to po sporych roszadach zdołali pokonać gości 4:1.
Od pierwszych minut przewaga Czarnych była zaskakująca. Ze wszystkimi strzałami na bramkę WKS-u wspaniale radził sobie doświadczony bramkarz. Do puki po błędzie obrońcy. Do niemal pustej bramki piłkę z najbliższej odległości trafił Dawid Szpalerski. W pierwszej połowie goście mieli zaledwie dwa strzały i były one niecelne. Czarni wypracowali ogromną przewagę lecz zabrakło wykończenia niemal przy każdej akcji. Wspaniale na stoperze radził sobie Adrian Mikitiuk który podjął się tego wyzwania wypełniając je znakomicie. Lecz po zmianie stron obrońcy jakby zaspali. Drużyna Łazowa stworzyła dobrą akcję gdy po strzale, Tomasz Zomer próbował odprowadzić piłkę wzrokiem. Ta odbiła się od słupka i wpadała do siatki, goście zdobyli bramkę na remis. Gospodarze zdawali sobie sprawię z tego że, takim wynikiem ten mecz nie mógł się zakończyć. Ponownie przejmując inicjatywę. Szybko odpowiedzieli. Wspaniałym podaniem został obsłużony Patryk Zawal i prawię na wślizgu przed bramkarzem zmienił tor lotu piłki która znalazła się w bramce. To że, bramki strzelili młodzieżowcy chyba nie spodobało się Aleksandrowi Nieradce. Który prawą stroną minął zawodnika WKS-u i z pod "boksu gospodarzy" uderzył na bramkę, piłka trafiła w samo okienko. Tak że, na chwile trybuny zaniemówiły aby kolejno móc wywołać wrzawę. Kolejną bramkę dołożył Michał Błoński strzałem z głowy wykorzystał podanie od Pawła Morka. Bardzo dobre spotkania rozegrali najmłodsi zawodnicy Czarnych zaliczając znakomite występy.
Od pierwszych minut przewaga Czarnych była zaskakująca. Ze wszystkimi strzałami na bramkę WKS-u wspaniale radził sobie doświadczony bramkarz. Do puki po błędzie obrońcy. Do niemal pustej bramki piłkę z najbliższej odległości trafił Dawid Szpalerski. W pierwszej połowie goście mieli zaledwie dwa strzały i były one niecelne. Czarni wypracowali ogromną przewagę lecz zabrakło wykończenia niemal przy każdej akcji. Wspaniale na stoperze radził sobie Adrian Mikitiuk który podjął się tego wyzwania wypełniając je znakomicie. Lecz po zmianie stron obrońcy jakby zaspali. Drużyna Łazowa stworzyła dobrą akcję gdy po strzale, Tomasz Zomer próbował odprowadzić piłkę wzrokiem. Ta odbiła się od słupka i wpadała do siatki, goście zdobyli bramkę na remis. Gospodarze zdawali sobie sprawię z tego że, takim wynikiem ten mecz nie mógł się zakończyć. Ponownie przejmując inicjatywę. Szybko odpowiedzieli. Wspaniałym podaniem został obsłużony Patryk Zawal i prawię na wślizgu przed bramkarzem zmienił tor lotu piłki która znalazła się w bramce. To że, bramki strzelili młodzieżowcy chyba nie spodobało się Aleksandrowi Nieradce. Który prawą stroną minął zawodnika WKS-u i z pod "boksu gospodarzy" uderzył na bramkę, piłka trafiła w samo okienko. Tak że, na chwile trybuny zaniemówiły aby kolejno móc wywołać wrzawę. Kolejną bramkę dołożył Michał Błoński strzałem z głowy wykorzystał podanie od Pawła Morka. Bardzo dobre spotkania rozegrali najmłodsi zawodnicy Czarnych zaliczając znakomite występy.
CZARNI JELENIN-WKS ŁAZ 4:1 (1:0)
Skład:
- T.Zomer-
- P.Czura, A.Mikitiuk, P.Morek, M.Błoński-
-D.Szpalerski, A.Chyliński, D.Kuszek, O.Winiarski -
- P.Zawal, A.Nieradka
Bramki:
- T.Zomer-
- P.Czura, A.Mikitiuk, P.Morek, M.Błoński-
-D.Szpalerski, A.Chyliński, D.Kuszek, O.Winiarski -
- P.Zawal, A.Nieradka
Bramki:
- D.Szpalerski 21'
- P.Zawal 66'
- Aleksander Nieradka 78'
- Michał Błoński 85'
3 komentarze:
przeciez wy byliscie faworytem to tytul troche nie pasuje
Witam. Wirus to co dziło się na boisku zasługuje na dłuższy opis :)
Zagraliśmy tak jak powinnismy grać w każdym meczu, spokój w obronie (dwa błedy, ale tylko jedna bramka), graliśmy piłką, naprawdę było na co popatrzeć. Jednak przeciwnik mało wymagający, szkoda Marcina bo oprócz niego, bramkarza i strzelca bramki pozostali panowie odbiegaja poziomem. Bardzo dobry mecz młodzieży Tija, Dawida, Oskara i Damiana (chociaż damian najsłabszy z całej czwórki). Stzrelaja bramki, potrafią dograć piłę, będziemy mieli pociechę, takiej młodzieży w okolicy nie ma nikt. Czekam na debiut Godlewskiego Pawła, Gabigi oraz Patryka Znojka.Adziu chyba na dłużej powinien zagościc na obronie, naprawde dobry mecz w jego wykonaniu (moze nowy Leszek Kuszek się objawił :)) Należy wspomnieć, że nasza drużyna ma potencjał, bo pomimo braku Walotki, Lechowicza, Bendiuła, Mastalerza, Dominika czyli połowy podstawowej jedenastki, zagrali super mecz.
W środę puchar, będe prawie wszyscy więc grajmy panowie, nie dajmy się łatwo. Oni muszą wygrać my możemy, doping na trybunach doda nam skrzydeł, a jak będą baty to pogramy z IV ligowcami a to już coś!Pozdrawiam. Powodzenia w Kunicach, nie lekceważcie ICH!!!!
Tytuł dobry były obawy czy 11 będzie, kontuzje, kartki, choroba i wyjazd Przemka do pracy znacznie przetrzebił 11, Beny zrezygnował z gry Sebastian z Ptysem zagranicom i troszeczkę braki kadrowe są.
Prześlij komentarz