Kolejny mecz i kolejne zwycięstwo tym razem Czarni pokonali drużynę z Konotopu. Mecz rozpoczął się dla nas bardzo dobrze gdyż już w 7 minucie objęliśmy prowadzenie. Marek Bogiel wparował z piłka w boczny sektor pola karnego i podał do stojącego gdzieś na 5 metrze Aleksandra Nieradki, który skierował futbolówkę to siatki. Minęło zaledwie 10 minut, a było już 2-0. Czarni wywalczyli rzut z autu, Aleksander zauważył niepilnowanego Konrada Gabigę, więc szybko chwycił piłkę i posłał do swojego młodszego kolegi, a ten wykorzystał swoją szybkość i znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem następnie go przelobował i gdy piłka zmierzała do pustej bramki pobiegł jeszcze do niej Mateusz Znojek i to on ostatecznie wpisał się na listę strzelców. Nasza drużyna nie zwalniała tempa i dalej szturmowała bramkę rywali. Kolejna akcja dośrodkowanie z prawej strony do stojącego w polu karnym Konrada, ten uderza z woleja, ale niestety trafia w poprzeczkę. Następnie Mateusz Znojek zdecydował się na strzał z 16 metrów, ale i tym razem niestety tylko poprzeczka. Czarni jeszcze przeprowadzili kilka groźnych akcji, ale wynik nie uległ zmianie. W drugiej połowie goście ruszyli do ataku. Najwięcej kłopotów sprawiały nam ich ataki lewą stroną, kiedy to posyłali długie podania do swojego skrzydłowego, który uciekał naszym obrońcą, ale przeważnie udawało nam się wychodzić obronną ręką. Niestety w 75 minucie ujrzeliśmy prawie, że kopię akcji z 7 minuty tym razem w wykonaniu gości i było już tylko 2-1. Zapowiadała się nerwowa końcówka, ale zaledwie 3 minuty później Konrad uderza zza pola karnego no mi mamy 3-1, kolejne 3 minuty i mamy 4-1. Aleksander wyszedł sam na sam z bramkarzem i pewnie posłał piłkę do bramki. Wtedy już było pewne, że Czarni nie dadzą odebrać sobie tego zwycięstwa.
Odra Klenica - CZARNI Jelenin 0:3 (0:1)
Mimo braku kilku podstawowych zawodników udało nam się wreszcie pokonać Czarnych Rudno. Zaczęliśmy mecz bardzo nerwowo i już od pierwszych minut mogliśmy przegrywać, później jednak to my doszliśmy do głosu spychając Rudno do obrony. Głównie staraliśmy się uruchamiać naszych napastników długimi piłkami, ale na niewiele to się zdało. Dogodną sytuację miał Aleksander Nieradka, który stanął sam na sam z bramkarzem, lecz to zawodnik gości okazał się lepszy. Więc remisem 0-0 zakończyła się pierwsza połowa. Bardzo udanie rozpoczęliśmy drugą część spotkania, gdyż zaledwie po 5 minutach ponownie Aleksander znalazł się w sytuacji „sam na sam”, ale tym razem umieścił piłkę w bramce. Drużyna z Rudna musiała się otworzyć, co spowodowało, że kilkukrotnie znajdowaliśmy się w podobnej sytuacji, ale piłka jak na złość omijała światło bramki. A więc udanie rozpoczęliśmy nowy sezon wygrywając pierwsze dwa spotkania. Czarni oby tak dalej!
CZARNI Jelenin - Czarni Rudno 1:0 (0:0)
MKS Nowe Miasteczko - CZARNI Jelenin 2:3 (1:1)
